Świecące prezerwatywy i inne zabawne wariacje na temat „gumek”

Prezerwatywa jest przede wszystkim najprostszym i bardzo skutecznym sposobem zabezpieczenia się przed chorobami wenerycznymi oraz zajściem w nieplanowaną ciążę. Natomiast kolorowa, wyposażona w wypustki czy świecąca prezerwatywa oferuje także szansę na dodatkową rozkosz i wprowadza do zabaw łóżkowych sporą dawkę humoru.

Jak wyglądają w ciemnościach mężczyźni ze wzwodem, którzy mają na penisach świecące prezerwatywy? Rycerze Jedi? A może policyjny patrol po zmroku? Prosty gadżet może świetnie urozmaicić nocne manewry w sypialni. O ile mamy ochotę powygłupiać się przy okazji uprawiania seksu, to możemy też sięgnąć po inne nieszablonowe wzory prezerwatyw.

Długa tradycja przyozdabiania penisów

Penis we wzwodzie to wspólny dla wszystkich kultur i cywilizacji symbol płodności. Eksponowanie i dekorowanie członka było powszechną praktyką w kulturach pierwotnych. Sterczący dumnie penis symbolizował władzę: wojownicy podkreślali swoją siłę i witalność, uderzając penisami o brzuchy. Najlepszym przykładem kultu męskiego przyrodzenia jest postać Priapa, greckiego boga płodności. Przedstawiano go jako przystojnego, bogato ubranego młodzieńca z członkiem wielkości męskiego przedramienia.

W kulturach Azji mężczyźni zdobili swoje penisy piórami, wstążeczkami i koralikami. Malowali też członki farbami i szyli im specjalne, bogato zdobione wdzianka, a nawet miniaturowe zbroje i misiurki kute z metali szlachetnych. Ciekawą tradycją, która przyjęła się również w Europie, jest japońskie kokigami. Skojarzenie z origami jest jak najbardziej słuszne: kokigami to papierowe ozdoby zakładane na męskie penisy. Papierowe ozdoby w kształcie ptaków, dzikich kotów czy smoków przygotowywano specjalnie na noc poślubną. Największy dar męża dla żony wymagał ekskluzywnego opakowania. Profesjonalnie wykonane kokigami były bardzo kosztowne, dlatego obyczaj dekorowania członka Pana Młodego praktykowano wyłącznie w kręgach japońskiej arystokracji. Obecnie są one znacznie łatwiej dostępne. Podobnie jak inne formy przystrajania męskości.

Prezerwatywy do zdobienia i podkreślenia wymiarów penisa

Prezerwatywa pełni przede wszystkim funkcje ochronne. Jednocześnie może być silnie stymulującym gadżetem: wystarczy, że na gładkiej ściance pojawią się wypustki czy karbowania. Można też wprowadzić kolor – najlepiej taki, który będzie nawiązywał do smaku prezerwatywy. Nie od dzisiaj wiadomo, że nie wszyscy gustują w naturalnym zapachu i smaku męskich genitaliów. Stąd duży wysyp prezerwatyw smakowych i zapachowych, które pozwalają na zapewnienie sobie odpowiednich doznań organoleptycznych w czasie uprawiania seksu oralnego. Najpopularniejsze są smaki owocowe, ale nie brakuje też smaków z podtekstem, czyli np. prezerwatyw o smaku lodów. Uprawianie seksu oralnego w prezerwatywie ma również sens wtedy, gdy nie znamy przeszłości seksualnej partnera: prezerwatywa smakowa chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową, w tym także wirusem HIV.

Ciekawym pomysłem są prezerwatywy z zabawnymi nadrukami, np. w formie gustownego garnituru czy z dowcipnymi i erotycznymi tekstami. Doskonałym przykładem zabawnych haseł są nadruki na opakowaniach prezerwatyw przekopiowane jeden do jednego z sieci fast foodów i od producentów słodyczy. Wystarczy przypomnieć sobie slogany w rodzaju Finger lickin’ good (KFC), It Keeps going... and going... and going... (Energizer) czy It melts in your mouth, not in your hand (M&M's) i skojarzyć je z prezerwatywą, żeby spontanicznie się roześmiać. Przy okazji można wysłać partnerowi czytelny komunikat, czego oczekujemy, zakładając prezerwatywę. Seria kondomów z takimi właśnie nadrukami na opakowaniach jest dziełem amerykańskiego designera Maxa Wrighta. Trudno je znaleźć w normalnej dystrybucji, ale są doskonałą inspiracją do własnych wyczynów designerskich. Wystarczy jadalny marker i odrobina wyobraźni, aby spersonalizować swoją prezerwatywę i sprowokować partnera do śmiechu lub działania, o które wprost nie mamy odwagi poprosić.

Oryginalnym rozwiązaniem są prezerwatywy z bieżnikiem przypominającym bieżnik opony czy strukturę plastra miodu. Z kolei prezerwatywa z nadrukowaną skalą to propozycją dla odważnych i pewnych swojej męskości panów: wystarczy jeden rzut oka, żeby sprawdzić długość i obwód prącia. Jeżeli chcemy pochwalić się i mamy czym, to takie „wdzianko” będzie idealne na pierwszą randkę, na seksparty czy spotkanie swingersów.

Jak widać, pozornie banalny i zazwyczaj czysto funkcjonalny gadżet, jakim zazwyczaj jest prezerwatywa, może przybierać bardzo różne formy. Nie mniej różnorodne są jego funkcje. Zapraszamy do bliższego zapoznania się z naszą ofertą, w której znajdują się prezerwatywy zabawne, delikatne, supermocne, dopasowane do rozmiarów, ale także kondomy opóźniające orgazm i wspomagające erekcję.